Forum o wszystkim i o wszystkich
!.:: Nie obawiajmy sie wyrażac swoich mysli ::.!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum o wszystkim i o wszystkich Strona Główna
->
Siemanko
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
.::Na dobry start::.
----------------
!! Ważne !!
!! Info !!
Siemanko
.::Rozrywka::.
----------------
Muza d(^^)b
Ciekawe www
Hoomor :))
Opisy gy-gy
Gry
Fotos
.::Babski świat (i nietylko)::.
----------------
Moda & Uroda
Ploteczki o facetach ^^
.::Hobby::.
----------------
Blogi
Sport
Poezja =]
Sztuka
.::Resztki::.
----------------
Okazje =D
Sqll
Śmietniczek
Gadka szmatka
.::To co w nas siedzi::.
----------------
Mam dziś dołka...
Sercowe rozsterki
Przyjaźń
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pon 16:07, 09 Kwi 2018
Temat postu: ffhf
OZDZIAL 2
Z zadowoleniem oderwal wreszcie wzrok od ciemnych ulic i zobaczyl swiatlo, padajace z jego okien. Isaber, z wlasciwa mieszkancom Krasrioy radoscia zycia, zawiesil w nich czerwone zaslony, ktore kupil za kilka groszy jako resztki z fabryki. Przeswiecal przez nie rozowo blask swiecy i Itale troche poweselal. Przynajmniej tu nie jest sam! Isaber to dobry czlowiek o szczerym sercu, pamietajacy nawet o czerwonych zaslonach. Wszedl po nie oswietlonych schodach i skrecil na drugim podescie. Gdzies na wyzszym pietrze bez przerwy plakalo dziecko. Kiedy probowal wlozyc klucz do zamka, wydawalo mu sie, ze uslyszal, jak Isaber zawolal "Chodz!" albo "Nie wchodz!" Kiedy zawahal sie, ktos nagle otworzyl drzwi od srodka. Zobaczyl Isabera stojacego obok stolu i jeszcze dwoch mezczyzn, z ktorych jeden stal przy drzwiach o stope od niego. W pierwszym odruchu cofnal sie i odwrocil. W polowie schodow stal za nim jakis mezczyzna. Zaniepokoil go nieruchomy wyraz twarzy Isabera, wiec zapytal:-Co sie stalo, Agostinie?
-Pan Sorde? - zapytal mezczyzna przytrzymujacy drzwi.
-Kim pan jest?
-Prosze wejsc.
Itale wszedl do pokoju majac za plecami mezczyzne ze schodow. Ten, ktory otworzyl drzwi, teraz ostroznie je zamknal, starajac sie nie zrobic halasu. Itale pomyslal, ze tak zachowuje sie kamerdyner.
-Jest pan Itale Sorde, zatrudniony przez czasopismo "Novesma Verba" z Krasnoy, tak?
-Tak. - Isaber patrzyl teraz w dol z nadal oszolomiona mina. Pozostali mezczyzni stali z kamiennymi twarzami, niczym slupy.
-Zechca panowie usiasc? - powiedzial Itale wyraznym, chrapliwym glosem. Zaden z nich sie nie ruszyl. Zaden z nich nie patrzyl mu w twarz. - Stojcie, jesli chcecie - powiedzial i usiadl na swoim zwyklym miejscu przy stole.
-Czy pan jest autorem tych artykulow, panie Sorde?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin